Zrozumieć GMO

GMO – słysząc ten skrót u większości ludzi pojawiają się negatywne skojarzenia. Czy słusznie? Czym tak naprawdę jest GMO i czy jest się czego bać?

GMO jest to określenie stosowane w stosunku do genetycznie modyfikowanych organizmów, zarówno zwierząt jak i roślin. Modyfikacje te wprowadza się w obrębie DNA, czyli cząsteczek kwasu deoksyrybonukleinowego, który jest nośnikiem informacji genetycznej. Zmiany w sekwencji DNA wpływają na cały genomu, przekształcając funkcje poszczególnych genów, czego konsekwencją jest produkcja innych białek i ostateczne przeobrażenie fenotypu, czyli zespołu cech zewnętrznych danego organizmu (BEmpire.pl). Warto podkreśli, że wprowadzane modyfikacje nie są przypadkowe, lecz ściśle kontrolowane przez biotechnologów i innych naukowców, którzy muszą wykonać setki badań aby uzyskać pożądanych produkt. Dzięki ich pracy uzyskano m. in. „złoty ryż” – genetycznie modyfikowany ryż wzbogacony o witaminę A, której niedobory stwierdzono u mieszkańców Azji Wschodniej. Nadrzędnym celem tworzenia GMO jest produkcja lepszych, bardziej wydajnych roślin i zwierząt, co ma przełożyć się na korzyści ekonomiczne i zdrowotne dla ludzi. Jest to istotne z tego względu, że populacja ludzkości wciąż wzrasta i trzeba poszukiwać jak najwydajniejszych sposobów, aby móc uniknąć głodu na świecie i dewastacji środowiska. Więc skąd tylu przeciwników GMO i co głoszą? Głównym ich postulatem informatorspozywczy.pl jest brak dowodów naukowych czy spożywanie przez ludzi produktów GMO jest dla nas nieszkodliwe. O ile krótkotrwałe spożywanie GMO nie wpływa na nasze zdrowie, jednak nie można przewidzieć długofalowych skutków spożywania GMO, bo są obecne na świecie i na rynku spożywczym stosunkowo niedługo. Drugi ich postulat wiąże się z bioróżnorodnością roślin i zwierząt na świecie – obawia się, że organizmy GMO mogą wypierać naturalne, nie poprawione genetycznie gatunki. Warto jednak zwrócić uwagę, że proces ten nie jest niczym nowym – ludzie informatorogrodniczy.pl od tysięcy lat sami dokonywali selekcji roślin i zwierząt, do dalszej uprawy czy też hodowli wybierali najwydajniejsze organizmy, zaś organizmy o gorszych cechach z czasem wymierały, nikt wtedy nie martwił się o bioróżnorodność.

Jak widać, każda ze stron ma swoje racje. Trudno przewidzieć , do czego doprowadzi wprowadzanie organizmów GMO, jednak prawdopodobnie, są one jedyną nadzieją dla szybko rozwijającego się świata. Dlatego najrozsądniejszą opcją jest rozsądne stosowanie osiągnięć nauki, wprowadzanie powolnych zmian i obserwacja ich skutków. Nie należy również zaprzestawać badań naukowych, bo tylko dzięki nim, jesteśmy w stanie okiełznać przyrodę i zrozumieć nieznane ().